Tlen cz. 12

Powiedziano wyżej, że związki tlenu z innymi pierwiastkami noszą ogólną nazwę tlenków. Napełniwszy kilka flaszek tlenem, umieścimy na małych łyżeczkach metalowych po kawałku rozmaitych pierwiastków: siarki, węgla, fosforu, sodu, potasu. Wszystkie one mogą się palić w powietrzu, ale jeżeli po zapaleniu ich, wniesiemy łyżeczki do flaszek z czystym tlenem, to zjawisko zyskuje niezmiernie na sile i świetności. Siarka np. płonie w wspaniałym błękitnym płomieniem, a blask fosforu płonącego w czystym tlenie razi oczy prawie tak silnie jak światło słońca. W tych warunkach, to jest w zamkniętych naczyniach, tlenki wymienionych pierwiastków mogą być bliżej zbadane. W istocie, kiedy zjawisko się skończy, wlejmy do każdej z flaszek nieco czystej wody i skłóćmy ją, ażeby tlenek tym łatwiej się rozpuścił. Woda przybiera wtedy charakterystyczne własności, gdyż staje się roztworom tych różnych tlenków. Roztwór tlenków siarki, węgla i fosforu ma smak kwaśny, albo przynajmniej kwaskowaty i okazuje szczególne działanie na niektóre barwy roślinne: niebieski kolor lakmusu (tj. wyciągu pewnego porostu) zamienia na czerwony. Roztwór tlenków potasu  sodu ma smak mydła, a lakmusowi, sczorwienionym przez tlenki poprzednie, przywraca pierwotną błękitną barwę.