Nauka chemii cz. 5

Rozbijając kawałek cukru na mniejsze kawałki, spostrzeżemy łatwo, że powierzchnia tych ostatnich nie jest równa, lecz składa się jak gdyby z ziarn oszlifowanych i błyszczących. To samo powtarza się z solą kuchenną, saletrą, sodą i wieloma innymi ciałami. Powiadamy, że to ciała mają odłam krystaliczny. Zupełnie inna jest powierzchowność rozbitych kawałków szkła, porcelany, żywicy, kleju stolarskiego itp., mają one bowiem na sobie nierówności ułożone podobnie jak na muszlach, skutkiem czego przyznajemy im odłam muszlowaty. W naturze spotykamy często bryły różnych rodzajów materii, w których własność spostrzegana na odłamie cukru, występuje bardzo wyraźnie, ponieważ są ono ograniczono z wielu albo i ze wszystkich stron gładkimi powierzchniami (płaszczyznami), które mają postać prawidłowych linii geometrycznych i schodzą się pod określonymi kątami, tworząc bryły geometryczne.

Takie bryły również powstają podczas sztucznego otrzymywania rozmaitych ciał, np. koperwasu żelaznego, alunu  sinego kamienia i mnóstwa innych przetworów. Nazywamy te bryły kryształami, a ciała, które mogą przyjmować postać kryształów, czyli krystalizować się krystaloidami. Nie wszystkie ciała stałe są krystaloidane, a to z nich, które krystalizować się nie mogą otrzymały nazwę koloidów, od pewnego podobieństwa do kleju, zwanego po łacinie colla.