Nauka chemii cz. 16

Przeciągając drut spłaszczony przez drutownicę, powracamy mu postać pierwotną; ochładzając metal stopiony, albo zamieniony na gaz, powracamy mu pierwotny stan skupienia. Gdybyśmy użytą do tych przemian ilość magnezu jak najściślej zważyli, moglibyśmy się przekonać, że ciężar jego nie zmienia, się ani przez spłaszczenie, ani przez zmianę na ciecz lub parę. Poddajmy jednak drut magnezowy ogrzewaniu w przystępie powietrza – zobaczymy, że zapala się on i wydaje niezmiernie jasno białe światło. Cały użyty kawałek metalu spala się takim sposobom, pozostawiając rodzaj białego popiołu, w którym już na próżno szukalibyśmy własności magnezu.

W rzeczy samej jest to materia ziemista, lekka i krucha, bez żadnych śladów nawet połysku metalicznego. Jeżeli przed zapaleniem drutu zważyliśmy go, a następnie otrzymany popiół również poddamy zważeniu, przekonamy się, że waga powiększyła się znacznie, gdyż popiół waży raza więcej od metalu. Zaszła więc tutaj widocznie jakaś przemiana bardzo głęboka i ważna i wpłynęła na wszystkie własności materii, która przyjęła zupełnie nowy pozór, inny ciężar właściwy, inaczej zachowuje się względem ciepła, światła i elektryczności, aniżeli przed ową przemiana. O głębokim działaniu tej przemiany moglibyśmy się przekonać, próbując przywrócić popiołowi magnezowemu pierwotną postać metaliczną, ponieważ byłoby to zadaniem bardzo trudne i  skomplikowane.